polishwomen.md
MoŁdawska Polonia

Ponad 30 lat temu, na początku 1990 roku powstało Polskie Towarzystwo Kulturalne. Dziękujemy szanownej pani Natalii Slionkina-Tabuika, która uprzejmie przesłała nam zdjęcie artykułu o tym wydarzeniu. Ten artykuł w gazecie młodzieżowej uważany jest za pierwszy dokument, od którego zaczyna swoją historię współczesna Polonia Mołdawska.

Wielu pozna pana profesora Tadeusza Malinowskiego w samym centrum fotografii. Również na nim widzimy pana inżyniera Wiktora Slionkina (drugi od lewej).

Byłoby bardzo ciekawe, aby dowiedziećie się więcej o ludziach na zdjęciach – prosimy o kontakt mailowy lub telefoniczny, jeśli ktoś został rozpoznany.

TEKST ARTYKUŁU ZOSTAŁ PRZETŁUMACZONY PONIŻEJ:

Dobrej drogi

Polskie Towarzystwo Kulturalne przy mołdawskiej Fundacji Kultury powstało w Kiszyniowie. Ten fakt może kogoś zaskoczyć. Ale starzy Kiszyniówcy, ich rówieśnicy z innych miast doskonale wiedzą i pamiętają, że Polacy, którzy zamieszkali się nie tylko w stolicy, ale także w innych miastach i wsiach Republiki, od dawna z obcych ludzi zamienili się w prawdziwychmieszkańców Mołdawii. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dysponowały polskimi szkołami, działały kościoły.

Wszystko to zostało omówione na konferencji założycielskiej Towarzystwa, która odbyła się w Kiszyniowie. Jednak nie, tradycyjne definicje – „konferencja założycielska,” Zgromadzenie publiczne ” nie nadają się do tego wydarzenia. Najprawdopodobniej spotkanie to przypominało rozszerzoną radę rodzinną, na której zabrzmiała zarówno mowa polska, mołdawska, jak i rosyjska. Seniorzy wspominali swoich nauczycieli polskich szkół, młodzież planowała naukę języka ojczystego, zwiedzanie ojczyzny przodków. A propos, Konsul Generalny RP w Kijowie Ryszard Polkowski, specjalnie przy okazji powstania Towarzystwa przybył do Kiszyniowa i obiecał wszelką pomoc w organizacji wyjazdów do Polski.

Jednak najbardziej demokratyczny Zarząd Polskiego Towarzystwa Kulturalnego w Mołdawii, kierowany przez jego przewodniczącego akademika AN MSSR (AkademiaNaukowa), doktora nauk fizycznych i matematycznych, profesora T. I. Malinowskiego, przystępuje do pracy i mywierzymy, że wszystkie pojawiające problemy można rozwiązać.

E. Przybylski

Na zdjęciach:

Ks. Jan Rudnicki

Członkowie Polskiego Towarzystwa Kulturalnego w Mołdawii

Fot. YU Omelko

Opublikowany w gazecie „Młodzież Mołdawii” numer 31 z 15 marca 1990 r.